„Proszę o bilety” powiedział Konduktor [...]
„Obawiam się, że nie mam” powiedziała przestraszona Alicja: „tam skąd przybyłam nie było kasy.” I znowu włączył się chór głosów: „Nie było miejsca na kasę tam skąd ona przybyła. Tam ziemia kosztuje tysiąc funtów za centymetr.”

Lewis Carroll
Alicja w Krainie Czarów


Pamiętnik Przedsięwzięcia, dzień 142. Przeanalizowałem rzekome prawa autorskie Pepsi do twierdzenia Pitagorasa. To było nieporozumienie. Ktoś, kto mi dał tę informację musiał myśleć o patencie Pitt & Gore na kompresję osadzonych stożkowych. Ale praca nie była na nic – uświadomiłem sobie niebezpieczeństwo używania ostrych kątów. W istocie, Philco posiada prawa własności na wszystkie kąty między 66 i 67 stopniami.
Jutro zacznę sprawdzać status hipotezy Riemanna.

Prawdę mówiąc nie ma tego zapisu w pamiętniku. A także pamiętnik nie istnieje – i w tych 500 (+ x) dniach pracy rozwiązałem problem kopyrajtów w najprostszy sposób, zostawiając go na uboczu. Ale

(1) Rozwiązując dawny i ciekawy problem stwarza się nowe i ciekawe problemy.

Oto problem, który moje rozwiązanie wywołało. Chciałbym przedłożyć tę kolekcję matematycznych (w zasadzie) stron komitetowi wydawniczemu z Mathematical Association of America i powiedzieć: „czy moglibyście wystawić to na sprzedaż za symboliczną cenę US$ 1,99? Sugeruję początkowe wydanie w nakładzie 10 tysięcy kopii. Z poważaniem, Andrzej.” Ale jest jasne, że ich prawniczy zespół zacząłby analizować sytuację, podnosząc cenę egzemplarza o US$ 1,73. Za każdy tydzień ich pracy. Pod koniec 2004r. rzucono by kolekcję z wyrzuconą połową materiałów i z ceną US$ 299.

Rozwiązanie alternatywne prowadzi mnie ku pokątności, nielegalności i bez możliwości wpisania tego dziełka na listę moich publikacji. By pokazać, że robię co robię przekonany, że wiem co robię, piszę tu coś, co ma zastąpić nieistniejący Pamiętnik Przedsięwzięcia. Odpowie to na pytanie, które czytelnik mógłby mieć: "Czemu ktoś przygotował tę kolekcję?" Podstawowe odpowiedzi to:

Obie odpowiedzi są poprawne. Ale tak jak w unix-ach i w matematyce, w życiu też są różne poprawne odpowiedzi na to samo pytanie. Zależy od (braku) zainteresowania czy się (nie) słucha dłuższych wyjaśnień.

Jeśli mało cię interesują motywacje ale chcesz wykorzystać miłe strony nielegalności i podziemia matematyki to, proszę bardzo, zacznij używać kolekcję wchodząc do katalogów, które na ogół odtwarzają sites z Sieci – albo wdaj się w szczegółowsze poszukiwania, kierując się opisem tematów. Czyli: wejdź do kolekcji

albo przez listę autorów albo przez listę tematów
przyjmując lub nie moją pomoc w technikaliach
i życzę dobrej podróży.

Jeśli w dalszym ciągu czytasz mnie: zapewniam, że bardzo sobie cenię twe towarzystwo.

Wydaje się, że mój monolog dzieli się na części dotyczące następujących tematów;

  1. Prawo i prawnicy
  2. Ukłony i podziękowania
  3. Życiorys przed-matematyczny: sztuka przeżycia w XX wieku
  4. Wrocław