I R R E G U L A R
     
     ********         ***         ********          ***          *******
     **    **        ** **              **         ** **        **     **
     **    **       **   **             **        **   **       **
     ********      *********            **       *********      **
     **           **       **           **      **       **     **
     **          **         **          **     **         **    **     **
     **         **           **         **    **           **    *******
                                  **   **
                                    ***
      Polish       American        Jewish            And       Chauvinistic
     
                        Bilingual Biweekly Bipartisan (9)
     
              The only cultural exchange on this godforsaken list!!!!
               Brought to you FREE exclusively by
     
             +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
             +  Editorial Staff:                                       +
             +               Water - 89.5%                             +
             +             Alcohol -  9.5%                             +
             +      Trace minerals -  1%                               +
             + ------------------------------------------------------- +
             +  Among others:                                          +
             +  Red. Bezczelny                                         +
             +  (Editor-in-Grief)            Dh. Adach Smiarowski      +
             +  Red. Zastepczy                                         +
             +  (PC Editor)                  (urlop zdrowotny)         +
             +  Red. Nieodpowiedzialny                                 +
             +  (Exp-Editor)                 (Nazwisko znane redakcji) +
             +  Red. Polny                                             +
             +  (Field Effect Transistor)         vacans               +
             +  War Correspondent                                      +
             +  (Kuwait)                          Kazek Duperas        +
             +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
     
                  "Mimozami jesien sie zaczyna ..."
                             Julo T.     
          
          
          
          SCIENTIFIC CORNER     
          
               The Laws of the Trail (cont.)
          
          The Law of Public Transportation had, by far, the greatest social
          impact of all the laws of the trail. This spectatcular axiom
          came about as a sort of eureka (all the great things have this way). 
          
          It was a cold and windy day on December 21st, some time
          in the 70s, in Gdynia Glowna Osobowa railroad station.
          After a long and painful struggle to get inside the train,
          Dh Adach announced the Law to the bewildered world:
          
             In any place, regardless of how crowded it is, there is always
             room for one more person (plus skis, but this part is 
             usually not particularized).
          
             
          
          It was some 15 minutes later, when the first working corollary
          was established by Kazek Duperas:
          
             In any place, regardless of how crowded it is, there is always
             room for two more persons.
          
          Many scholars contributed their time and effort to confirm and
          expand on this grand precept. The most famous generalization
          of the law was established after comprehensive research on
          Warsaw trams, and published by Kolega Kucior in the following
          form:
          
             It won't saturate.
          
             
          
          
                    - - - - - - - - - - - - - - - - - -
          RECENZJE
          
          Zbigniew Brzezinski, wywiad dla "Literatury", 7/1990.
          
          Amerykanin ... z marginesem prywatnosci.
          
                    - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
          
                     Przypomnienie Przypomnienia
          
             Co nam zdrady - jest u nas kolumna w Warszawie,
             Na ktorej przysiadaly wedrowne zorawie.
             Dzisiaj, zamiast zorawi, na kolumny zrebie
             Siadaja i paskudza stoleczne golebie.
             Pod kolumna trwa gromki konkurencji wyscig,
             Tam jeden na drugiego pluja kolumnisci.
             Sa czerwoni, niebiescy, sa i granatowi,
             Zieloni, pacyfisci, i pomaranczowi.
             Na przemian kopia dolki lub wala od gory.
             Nie brak w tej teczy zolci, nie brak i purpury.
             I coraz to weselej w swojskim obertasie,
             Ty zdrajco! Ty komuchu! Ty swinio! Kutasie!
             Bo kaduceusz mchem nam porosl prawie ...
             ......................................
             Co nam zdrady - jest u nas kolumna w Warszawie.
          
          
          PRZEGLAD KULTURY KRAJOWEJ
          
             Sciany nam mocno zmurszaly,
             Lecz plesn i kopec zostaly.
               
               
          PRZEGLAD WYDARZEN POLITYCZNYCH
          
          Triumwirat nie przejdzie.
          
               
          CULTURAL NEWS FROM AROUND THE WORLD
          
          WASHINGTON, USA. Because of a slowdown in the polish jokes market and an
                           approaching end of the construction season, Jozek & Wicek
                           Construction Co., Inc. expanded their activities to the
                           show business sector. Their first longplay "Out of concrete"
                           is primarily addressed to the polish community. Already,
                           in many areas of the country, their hits are on the Top
                           Ten lists. 
                           Currently, number one in the South is "The Saint
                           Anthony's Incantation":
                            "Noce takie sa upalne
                             I cykady spac nie daja.
                             A przez okno do mej izby
                             Cudzoziemcy zagladaja..."
                           Number one in Southern Texas and Alaska is still "The Wild 
                           Beach":
                            "Plaza, dzika plaza,
                             Ropa dookola ..."
                           In Washington, D.C. and Philadelphia:
                            "I'm dreaming of the white Kryska ..."
                           In the Rockies: "Indianskie Tance".
               
          *********** ENVIRONMENTALISTS' SECTION ******************
               
          The Pink Greece International launched the campaign to increase
          awaraness of the general public to the problems related to
          constantly increasing population. With the campaign slogan:
          "As more now, as less later", the PGI endorsed activities
          of all the gay, lesbian, and freemartin organizations.
          
          *********************************************************************
               
                             KABANET "BZDETY NA NETY"
                   ma zaszczyc/przedstawic/niepotrzebne skreslic
                             sztuke wspolczesna
                             
                                 "POD LIPA"
                                   czyli
                            "Ameryka w Czarnolasie"
          
          Lipa: Gosciu, siadz pod mym lisciem
                A odpocznij sobie.
          
          Gosc: (przebiega z prawej na lewa w kapeluszu i z teczka)
          
          Lipa: Gosciu, siadz pod mym lisciem
                A odpocznij sobie.
          
          Gosc: (przebiega z lewej na prawa z kielnia i mlotkiem)
          
          Lipa: (uparcie)
                Gosciu, siadz pod mym lisciem
                A odpocznij sobie!
          
          Gosc: (przebiega z prawej na lewa taszczac kupe ksiazek)
          
          Lipa: Gosciu, do ciezkiej cholery!
                Siadaj pod mym lisciem i odpocznij sobie!!!
          
          Gosc: (przepycha biegiem wozek z lewej na prawa)     
               
          Lipa: Janieee! Pomocy!
          
          Jan: (z galezi)
               Nie turbuj mnie, o! muzo ma w lyko szarpana,
               Mam jeszczec tuzin fraszek wykonczyc do rana.
               Czyz nie widzisz, poezjo zakleta we drzewie,
               Ze nie tako dzis bywa, jak bywalo drzewiej?
               Lat czterdziesci z okladem pod lipa siedzieli
               I odpoczywali. Snadz juz odpoczeli.
               
                              KURTYNA 
          (sprzedaje bilety na przedstawienie przedpoludniowe i 
                       nie ma czasu opasc)
               
               
               
          ********************************************************************
               
          Z NASZEGO SPIEWNIKA
               
          
          Jesien. Czas gorskich wloczeg.
          
          Byla taka ulewa w Apallachach. Pod drzewem o niewielu lisciach stojac,
          mialem taki dylemat: czy lepiej byc mokrym a (ledwo) zywym, czy 
          tez suchszym ale trafionym przez szlag. Z tej to dusznej rozterki
          powstala piosenka harcerska ku pokrzepieniu.
          
            "Kiedys przetrze sie"
          
            Pogoda, lato, oboz,
            Harcerze smieja sie
            Z wyjatkiem druha Bubka,
            Co wszystko lepiej wie.
            "Czy to, ze swieci slonce
             To powod by sie smiac?
             Wszak synoptycy mowia,
             Ze jutro bedzie lac."
          Chor:
            Druh Bubek, druh Bubek,
            Wsadz druhu morde w kubek!
            Co zmoknie to i wyschnie,
            To kazdy harcerz wie!
            Jakkolwiek sie zaciagnie,
            Kiedys przetrze sie!
          
            Zaczelo lac jak z cebra,
            Harcerze smieja sie.
            Z wyjatkiem druha Bubka,
            Co wszystko lepiej wie.
            "To co, ze teraz leje
             I ze barometr spadl!
             Ja mowie wam, druhowie,
             Ze jutro spadnie grad."
          
          Chor:
             Druh Bubek, druh Bubek,
             Wsadz druhu morde w kubek!
             Co zmoklo to i wyschnie
             To kazdy harcerz wie!
             Przeciera sie, przeciera,
             Kiedys przetrze sie!
          
            Grad spadl wielkosci jajec
            Harcerze smieja sie.
            Z wyjatkiem druha Bubka,
            Co wszystko lepiej wie.
            Druh Bubek jest w namiocie,
            Na pryczy w rogu siadl
            Druh Bubek kalkuluje
            Kiedy sie skonczy swiat.
          
          Chor:
             Druh Bubek, druh Bubek,
             Spadl grad ci na lba czubek!
             Co zmoklo to i wyschnie,
             To kazdy harcerz wie,
             Przeciera sie, przeciera,
             Juz przetarlo sie!
                       
                                 (Appalachian Trail, Wrzesien 1990)               
               
               
          KACIK CZARKA KOLBERGA
               
          Dzis swojsko, z Drohobycza. Uwaga: "l" nalezy wymawiac fasonem
          artystycznym. (Zwrotka wyciagnieta od p. Boleslawa B., samolotowego
          czempiona Europy)
          
             Czy pani jedzie do Boryslawia?
             Bo pani jedzie tam pociagiem zlym!
             Bo tam jest konduktor, ktory przedziurawia
             Bilet panienki instrumentem swym.
          
          No i pare starszych od najstarszych gorali klasykow podhalanskich.
          
             Popraw se dziewcyno wionecek na glowie
             A ja kapelusek, kie pude ku tobie.
          
                Ej, jo se pijem dwa dni, ej, jo se pijem trzi dni!
                Ej, jo sie o piniondze, ej nie trebujem nigdy.
          
          
            Bodaj sie swiencila kawalerska strona,
            Kany sie obejzrem, wsendyl moja zona! (od Redakcji: U-Ha!)
          
                 ***********
          
          LISTY DO REDAKCJI
          
          [...] Czy to nie oburzajace, te rozrabianie grobow rosyjskich
          zolnierzy? Kto to robi?
          
          Od Red.: Kolega sie uspokoi.  Ci co chca wyrzucic niezywa Armie
                   Czerwona to nie ci sami, ktorzy wyrzucali ja
                   w stanie zywym.
          
          
          
             WASZYNGTONSKIE NOCE (cykl melodyczny)
          
                    Przechadzka Op. 2
                   Andantino con motto
          
              ... jak w Czarnolasie: pelno, a jakoby nikogo nie bylo ...

                  *************************************************
                  *       This product is delivered as is.        *
                  *       Contents may get distorted during       *
                  *       reading and pondering.                  *
                  *       Artykuly zamawiane i niezamawiane       *
                  *       redakcja wypija i zwraca bezpowrotnie   *
                  *       Numer zamknieto z redakcja              *
                  *                       10/4/90                 *
                  *************************************************